czwartek, 1 listopada 2012

Dzielenie się sobą

Dzielenie się – wymiana

Nasz domek 2005 rok
Czasami wydaje nam się , że mamy za mało aby się tym dzielić z innymi, że to co mamy jest nic nie warte dla innych , a czasami sami „Ci inni” wmawiają nam jacy jesteśmy marni i nic nie mamy aby im dać .
Ja uważam , że zawsze coś mamy aby dać innym , nawet jeżeli wydaje nam się, że nic nie mamy
W sprawie materii może przytoczę przykład z mojego życia.
Gdy parę lat temu poznałam Bartka mieszkał w małym niewykończonym domku (w tym domu mieszkamy do dziś ), na podłodze był beton , a ściany we większości były z nieotynkowanego itongu. Na parterze jest 35 m , jedno pomieszczenie z kominkiem , które wówczas służyło jako kuchnia, sypialnia , biuro itp. oraz łazienka i wc . Do łazienki i wc nie było drzwi tylko zasłonki . Nie przychodzili tutaj ówcześni znajomi Bartka , gdyż uważali podobnie jak Bartek , że to mieszkanie nie nadaje się do przyjmowania gości , a poza tym nie było drzwi do Wc .
Ja miłościczka otwartego domu, zaraz zrobiłam rewolucję zapraszając często (przy sprzeciwie Bartka) swoich znajomych , zapisując nas do organizacji otwartych drzwi i ….. co się okazało, że początkowo większość moich znajomych , a potem nasi nowi znajomi nie mieli oporów aby u nas spędzać czas , byli to ludzie o różnym poziomie bogactwa materialnego. Pamiętam śmieszne sytuacje , gdy ludzie bardzo bogaci finansowo nie mogli wyjść od nas z domu, albo gdy ktoś przyprowadzał ludzi znanych i dla nas bardzo cennych i …..co nie mieliśmy się czym dzielić …?
Dzieliliśmy się tym co mieliśmy najcenniejszego czyli po prostu nami.
Po co mi znajomi, którzy oceniają mnie kim jestem , po tym jak mieszkam , a przychodząc patrzą czy mam wg nich porządek . Ja w konkursie na najładnieszy czy najlepiej posprzątany dom , najlepszą potrawę , nie uczestniczę ,Czy spotkanie znajomych ma to być stres ???? Konkurs ???? interesuje mnie spotkanie z drugim człowiekiem i wymiana na poziomie ducha , a reszta ….. jakie ma znaczenie …..

Gdy zamkniemy oczy , zaczynamy inaczej postrzegać świat i nagle miejsce które było piękne wizualnie , gdy wczujemy się w niego czasami może być przerażające energetycznie.
Teraz gdy wykończylismy domek mamy 70 metrów , wiele osób twierdzi jak można mieszkać w czymś tak „małym” a my nie tylko mieszkamy , ale i przyjmujemy w gościnę czasami i naście osób. .
A wracając do znajomych Bartka , po zamontowaniu drzwi do wc i wykończeniu domu byli u nas 2 razy przy super specjalnym indywidualnym zaproszeniu, więc ….....
Teraz nie mają wymówki, ale i tak nas nie odwiedzają !!!
Ktoś kiedyś napisał , że być nieszczęśliwym , to przejmować się tym co inni powiedzą , ja powiem więcej przejmowanie się tym co powiedzą inni to również rezygnacja dzielenia się sobą .
Namawiam dawajcie , dzielcie się tym co macie , a jak inni nie chcą wziąć czy wręcz wyśmiewają się z Was z tego co dajecie , wybaczcie im , oni na ten czas tak mają . Ważniejsza dla nich materia niż człowiek , albo po prostu pod płaszczykiem materii kryje się potężny lęk przed pokazaniem siebie .
Dzielić się to nie wpychać na siłę bliskim tego co chcemy dać , ' bo przecież ja daję' . Gdy będziemy chcieli dzielić się sobą , wszechświat podeśle nam osoby, które potrzebują tego co mamy do dania . Przy okazji dobrze myśleć, że nie tylko daję , ale kontakt z drugim człowiekiem to wymiana , wtedy każde spotkanie będzie niesamowitym pełnym darów przeżyciem .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz