List otwarty
do Pana Prezydenta Miasta Bielska-Białej
Szanowny Panie Prezydencie,
jest Pan świetnym i skutecznym budowniczym Bielskich dróg. Sieć
komunikacyjna jest godna podziwu, niestety są rzeczy , które Panu nie
wychodzą , a przy tym zostawiają straszny smród .
Tak
smród i śmietnik . Buduje go Pan , chwali się nim. Tylko co z tego
jeżeli jest to mało skuteczne . Przez ostatnie lata , praktycznie trudno
nam było korzystać z naszych posesji , otwierać okna na noc , aby się
nie udusić ze smrodu. Z każdym pismem aż w końcu przestaliśmy pisać
Pan informował, że zrobił , to czy tamto .. może te działania trochę
ograniczyły smród , ale dalej nie pozwoliły nam oddychać świeżym
powietrzem .
Wie
Pan dobrze, że śmierdzi w dużej części Bielska i w zależności od wiatru
smród zawsze gdzieś jest. Dzisiejszy świat oczekuje od Pana aby Pan
wiele robił , my i inni mieszkańcy terenów skażonych smrodem prosimy,
aby Pan robił skutecznie , przede wszystkim SKUTECZNIE. I może wreście
zainteresował się smrodem i sposobem jego rozwiązania . Wybudowanie
kolejnych sortowni , kompostowni może pomoże na przyszłość , może ?.....
a tymczasem np. śmierdzą śmieci z zeszłego roku, zimy i wiosny które
nie były sortowane a składowane są na nowym nie odgazowanym sektorze.
Podróżujemy
trochę po świecie śpiąc w samochodzie i gdybyśmy zatrzymali się w
miejscu takim jak mieszkamy ,to już przy słabej fali smrodu
odpalilibyśmy silnik w środku nocy i odjechali w dal ..., a tutaj co
zrobić jak to zostawić i komu i dlaczego. Dlaczego mamy ponosić
konsekwencje kogoś błędnych decyzji . Oczywiście możemy sprzedać naszą
nieruchomość ?.. tak tylko komu , komuś nieświadomemu ?.? Dlaczego żyć i
tworzyć zakłamane społeczeństwo....???
Zresztą
my sami , gdy fala smrodu była nie do zniesienia, wsiadaliśmy w auto i
jechaliśmy spać gdzieś na przyrodę , gdzie fala śmietnika jeszcze nie
dotarła. Gdy w oczy wpadał kemping , rodziło się w nas oburzenie ,
dlaczego mamy płacić za przespanie się w czystym powietrzu, za to, że
musimy uciekać z domu.
Gdy
w nocy niechcący nie zamknie się okna , a przyjdzie fala smrodu ,
człowiek budzi się w stanie jakby miał grypę , a potem choroby .......
Panie
prezydencie nasz list nie wymaga odpowiedzi , to list rozpaczy nad tym w
jakich warunkach musimy mieszkać . To list , który może zmusi co
niektórych w tym i Pana do refleksji., a co za tym idzie skutecznego
działania.
P.S.
Jest to list otwarty , w związku z powyższym zostanie rozesłany drogą elektroniczną do wszystkich osób , które mogą pomóc .
Ponadto zostanie opublikowany na blogach :
www.powietrzewitosa.blox.pl blog o smrodzie pisany głównie w latach 2009-2010 (co nie znaczy, że potem nie śmierdziało co widać w komentarzach)
www.opodrozyprzezzycie.blogspot.com nasz prywatny blog refleksji o życiu- to taka forma oficjalnego podpisania się pod tym listem